
RĘCZNIE RZEŹBIONY ZESTAW SZACHÓW DLA KOLEKCJONERÓW
Alan Lees był jednym z czołowych szkockich rzeźbiarzy w drewnie, kiedy poważny artretyzm zmusił go do zmiany zawodu. Najczęściej pracował przy ogromnych rzeźbach, często umieszczanych na zewnątrz, ale postępujące problemy zdrowotne uniemożliwiły mu ten rodzaj pracy. Przez jakiś czas z powodzeniem zajmował się malarstwem, jednak podczas pandemii powrócił do rzeźbienia, pracując nad mniejszymi elementami, które mógł obrabiać na siedząco i przez krótki czas każdego dnia. Pierwszym ukończonym dziełem była płaskorzeźba w lipowym drewnie przedstawiająca Ostatnią Wieczerzę. Projekt powstał na specjalne zamówienie, jednak klient się rozmyślił. Porządkując pracownię podczas lockdownu Alan znalazł napoczęty lipowy blok, który przeleżał tam wiele lat. To był początek pierwszego w czasie pandemii projektu, zakończonego pod koniec ubiegłego roku.

A potem pojawiły się szachy.
Praca wykonana z potrzeby serca zajęła Alanowi sześć miesięcy. Chłodną zimę i wiosnę artysta spędził siedząc wygodnie i pracując. Dzieło przedstawia przeciwników podczas oblężenia Wiednia: Imperium Osmańskie i Habsburgów, co pozwoliło artyście umieścić w zestawie podobizny polskich husarzy walczących po stronie Habsburgów. Bohaterscy kawalerzyści (wśród których – jak się okazało – byli przodkowie żony Alana) powstrzymali w 1683 roku najazd na Wiedeń w swoich przerażających, skrzydlatych zbrojach. W tamtym czasie musieli wyglądać jak antyczne furie atakujące wrogów.

Armia Osmańska została wyrzeźbiona z amerykańskiego czarnego orzecha, kupionego dawno temu w składzie w Yorkshire. Alan posiadał ten kawałek drewna od wielu lat, co w przypadku artystów nie jest rzadkością – materiał czeka aż pojawi się odpowiedni dla niego projekt, nie odwrotnie. Tak jak w przypadku „Ostatniej Wieczerzy” materiał wyłonił się podczas porządkowania pracowni. To piękne drewno, doskonale podkreśla jaśniejszą lipę, użytą do wyrzeźbienia Habsburgów, chociaż z powodu swojej twardości nie było łatwo z nim pracować. Są tu królowie i królowe, zamki, biskupi i wielcy mufti oraz żołnierze jako pionki.
Szachownica jest ręcznie malowana, nawet jej spód jest dekoracyjny.
Zestaw szachów szuka kupca – kolekcjonera, który doceni kunszt rękodzieła. Proszę pamiętać, że w przypadku tego dzieła mówimy o sześciu miesiącach ciężkiej pracy artysty. Alan z radością wykona inny zestaw szachów na zamówienie. Zamawiający muszą jednak pamiętać, że z uwagi na to, jak wymagającym i czasochłonnym procesem jest tworzenie, w ciągu roku mogą powstać maksymalnie dwa takie zestawy.
HAND-CARVED COLLECTOR’S CHESS SET
Alan Lees used to be one of Scotland’s foremost woodcarvers before serious arthritis meant a change of career. He used to work chiefly on huge sculptural carvings, many of them in an outdoor setting, but his increasing mobility problems meant this work was impossible. For some years he turned to painting with a good deal of success, but during the pandemic, he went back to carving, working on the kind of smaller pieces that he could create while sitting down and carving for a limited time each day. His first finished piece was a detailed depiction of the Last Supper, in lime. The original carving had been designed for a customer who then decided that he didn’t want it. The block of lime, only just begun, had been sitting in Alan’s workshop for years, until a big lockdown clearout uncovered it. That became the first pandemic project, finished late last year.

But then came the chess set.
A real labour of love, it took six months to carve, most of it indoors, through a chilly winter and spring, with Alan comfortably seated at an angled workbench. It represents the Ottoman Empire versus the Hapsburgs, albeit focusing on the siege of Vienna in 1683, which allowed Alan to include the famous Polish winged hussars as knights on the Hapsburg side. These celebrated cavalrymen (as it turned out some of them were his wife’s antecedents!) broke the siege at the gates of Vienna with their terrifying eagle feather armour. At the time it must have made them seem like the very furies themselves were descending on their enemies.

The Ottoman army is carved in American Black Walnut, bought long ago in a wood warehouse in Yorkshire. This was a block of wood that Alan had been hoarding for many years. Craftspeople often do this – a piece of wood will wait for the right project to come along rather than vice versa. Like the Last Supper, this piece of timber emerged from the workshop clear-out. It’s a particularly beautiful wood and made a perfect foil for the lighter lime used to carve the Hapsburg side – although because it is a very hard hardwood, it wasn’t easy to carve. There are kings and queens, castles, bishops and grand muftis and warrior pawns.
The board is hand-painted, and even the back is beautifully hand-decorated.
The chess set is now looking for a buyer – a collector who appreciates skilled carving. But do bear in mind that this represents six months of hard work. Craftspeople are never paid by the hour, but the remuneration must make it worthwhile to let it go. Alan is also happy to receive enquiries from anyone who may be interested in commissioning a particular chess set, always bearing in mind that he can make no more than one or two a year.